- to pytanie zadawane jest nam najczêœciej ...a dlaczego Japoñczycy graj¹ muzykê Chopina ? - bo jest wspania³a, niepowtarzalna i jedyna, bo znajduj¹ w niej brzmienia bliskie sercu, bo oddaje ponadczasowe wartoœci - umi³owanie wolnoœci, patriotyzm, zachwyt nad piêknem ojczystej ziemi, mi³oœæ, radoœæ narodzin, cierpienie i ból umierania...
Dlatego, ¿e pomimo wszystkich odrêbnoœci kulturowych, dziel¹cych nas przestrzeni i pogl¹dów wszyscy jesteœmy ludŸmi i w sprawach najprostszych i najwa¿niejszych czujemy tak samo. Z drugiej zaœ strony - z Japonii do Polski jest o wiele dalej ni¿ z Polski do Irlandii .
Generalnie nie ma ¿adnego racjonalnego wyt³umaczenia naszego przywi¹zania do muzyki irlandzkiej. Po prostu nas oczarowa³a i to do tego stopnia, ¿e ju¿ od dziesiêciu lat gramy j¹ wszêdzie i dla wszystkich. Jak wyrazi³ siê kiedyœ Ambasador Irlandii w Polsce - Patrick A. Mc Cabe- “... jesteœcie najlepszymi ambasadorami kultury irlandzkiej w swoim rodzinnym kraju...".
Mamy jeszcze inn¹ teoriê na temat naszego umi³owania irlandzkiego folkloru .Jeœli chodzi o nasze doœwiadczenia muzyczne, to pomimo tego, ¿e jesteœmy Polakami, wychowaliœmy siê na angielsko- -amerykañskim rocku, bluesie, czy muzyce pop i o ile nasza rodzima muzyka ( czy to klasyczna,czy to folklor) zaprz¹ta³a nam g³owy tylko ze wzglêdów czysto edukacyjnych - raz w tygodniu - na lekcjach wychowania muzycznego, to muzyki anglo- -amerykañskiej s³uchaliœmy do bólu i pasjami. By³a zreszt¹ i jest nadal obecna wszêdzie. Skoro wiêc teraz gramy irlandzkie jigi i reele, to po prostu wracamy jakby do “w³asnych korzeni"- korzeni rocka, popu, country..., korzeni Deep Purple, Led Zeppelin, The Beatles, U2 i wielu innych.
Tak naprawdê to wszystko zaczê³o siê bardzo zwyczajnie. Po “wielkich sukcesach estradowych" na szkolnych , rejonowych i krajowych przegl¹dach ... poezji œpiewanej (?!) i jednym wspania³ym koncercie w parafialnym koœciele ( dziêki przychylnoœci ksiêdza proboszcza i przy sali wype³nionej do dwunastego miejsca ) - grupa pod duchowym patronatem “Erysia" przygotowa³a krótki recital utworów irlandzkich na I Festiwal Muzyki ¯eglarskiej w ¯orach. Utwory zaczerpnêliœmy z p³yty znanego ju¿ w œwiecie Kwartetu Jorgi. Sukces by³ bezapelacyjny - nikt w nas niczym nie rzuca³, publicznoœæ (w liczbie oko³o 300 osób) podskakiwa³a radoœnie w rytm nikomu wtedy nieznanych tañców na szeœæ i dziewiêæ ósmych ...
... kolejne propozycje wystêpów nadchodzi³y w tempie “zastraszaj¹cym". Wreszcie zaproponowano nam udzia³ w znanym ju¿ i ciesz¹cym siê uznaniem festiwalu “Shanties" w Krakowie. Mieliœmy daæ pó³godzinny koncert przed bardzo du¿¹ publicznoœci¹. Przygotowaliœmy wspania³y program - po raz pierwszy poszerzyliœmy instrumentarium o... mandolinê i z olbrzymi¹ trem¹ wyszliœmy na scenê by zagraæ ... dwa utwory. Publicznoœæ przyjê³a nas bardzo gor¹co ale ... prowadz¹cy imprezê (...) wyprosi³ nas ze sceny. Przes³awne gwiazdy szantowego œpiewu nie mog³y d³u¿ej czekaæ. Pozosta³ niesmak, ale nie ma tego z³ego, co by na dobre nie wysz³o - utwierdzi³o nas to w przekonaniu, ¿e nazwanie naszej grupy imieniem najwy¿szej góry Irlandii - Carrantuohill jest ze wszech miar s³uszne - chocia¿by z przekory do wszystkich mi³oœników szant i ka¿dego wilka morskiego z osobna...
... Dalej wszystko potoczy³o siê tak naturalnie, ¿e - z perspektywy czasu wydaje siê - nie mog³o byæ inaczej. Graliœmy coraz wiêcej, wszêdzie tam, gdzie ktoœ zechcia³ nas zaprosiæ. Wystawy, przegl¹dy poetyckie, biblioteki, plenery malarskie... Wszêdzie tam, gdzie rockowy rytm zag³uszy³by to, co chciano przedstawiæ, nasza muzyka tworzy³a jednoœæ - czy to z poezj¹, malarstwem, fotografi¹.
Gdzieœ, po drodze znaleŸliœmy Macieja. Gdy po raz pierwszy przyszed³ na próbê, mia³ piêtnaœcie lat i niewiele przekonania do togo co robimy, jednak wyæwiczone w szkole muzycznej gamy bardzo siê wtedy sprawdza³y. Z czasem Mackie odnalaz³ w sobie irlandzk¹ duszê. Dzisiaj nie powstydzi³by siê go ¿aden irlandzki zespó³ folkowy. Uczy³ siê zreszt¹ od najlepszych - pocz¹tkowo tylko z p³yt, pó¿niej na sesjach w Irlandii.
Za spraw¹ swoistej “mody na Irlandiê" i dziêki nierozerwalnym zwi¹zkom irlandzkiej muzyki folk z ...piwem, trafiliœmy tam, sk¹d nasza muzyka siê wywodzi - do pubów. Tutaj ¿y³a ona naprawdê, bi³a swoim najszczerszym rytmem. Ci, którzy jej s³uchali ( mimo, ¿e czêsto po raz pierwszy) nie odczuwali ¿adnego zak³opotania czy zdziwienia z powodu nieznajomoœci tematów. By³a dla nich naturalnym dope³nieniem miejsca, do którego przyszli, by spêdziæ swój wolny czas. Nie ukrywam, ¿e i nam najlepiej gra siê w pubach, klubach muzycznych - tam, gdzie ludzie, oprócz s³uchania muzyki, chc¹ spotkaæ siê i pogadaæ z przyjació³mi, napiæ piwa, odetchn¹æ...
Koncerty na du¿ych scenach - w zasadzie trudno czasami uwierzyæ, ¿e instrumentalna muzyka folkowa mo¿e cieszyæ i byæ doceniana przez tak wielu ludzi. Przemi³e uczucie - graæ przed olbrzymim audytorium i widzieæ jak wielk¹ radoœæ daje innym to, co robimy. Wspania³e, niezapomniane chwile, które sprawiaj¹, ¿e wierzymy i¿ cz³owiek mo¿e lataæ ...