@RECENZJE\NAPRAWA.PCX @END Naprawiam i rozbudowuj‘ sw˘j komputer, Kenneth L. Hughes, Wydawnictwo Mikom, Warszawa 1995, str. 195, Cena ?? z’ @@(rys.1) Ksi†§ka przeznaczona jest dla os˘b, kt˘re samodzielnie chc† "pogrzebaŤ" w swoim komputerze typu IBM PC. Na pocz†tku prezentowane s† w bardzo uproszczony spos˘b cz‘žci sk’adowe komputera, w tym zar˘wno podstawowe jak i peryferyjne. Nast‘pna cz‘žŤ podr‘cznika opisuje podstawowe naprawy i usuwanie b’‘d˘w systemu i urz†dze¤ zewn‘trznych. Mo§e byŤ ona przydatna w przypadku os˘b s’abo znaj†cych angielski (komunikaty o b’‘dach na ekranie), jak i nie maj†cych §adnego dožwiadczenia w pracach tego typu (czy jednak§e warto w takim przypadku zaczynaŤ od napraw komputera?). Wiele porad zaczyna si‘ od wskaz˘wek jak§e cz‘sto umieszczanych w fabrycznych instrukcjach: "sprawd¦ czy urz†dzenie jest w’†czone...". W tej cz‘žci mo§na znale¦Ť tak§e kr˘tkie opisy i sposoby korzystania z kilku podstawowych program˘w diagnostycznych. Ostatni rozdzia’, to sposoby rozbudowy komputera. Podr‘cznik ko¤cz† kr˘tkie dodatki zawieraj†ce typowe adresy we/wy, opis problem˘w zwi†zanych z promieniowaniem monitora, s’ownik oraz skorowidz hase’. Pomimo, §e polskie wydanie ksi†§ki datowane jest na lipiec 1995, to jednak orygina’ jest starszy prawdopodobnie o ok. 2-3 lata. Mo§na to wnosiŤ z fragment˘w m˘wi†cych, §e w’ažnie rozpocz‘to sprzeda§ DOS 6.0 oraz z braku wielu elementarnych dziž informacji na temat np. PCI, VESA, SCSI, EIDE, Pentium, nap‘d˘w magnetooptycznych, CD-ROM˘w, itd. Ksi†§ka - w cz‘žci traktuj†cej o usprawnieniach - opisuje g’˘wnie komputery typu XT, kt˘re chyba funkcjonuj† ju§ tylko w pojedynczych egzemplarzach. W poradach mo§na znale¦Ť informacje, kt˘rym palcem nale§y przytrzymaŤ žrubk‘, natomiast pr˘§no szukaŤ informacji czy dokupiŤ "kožci" pami‘ci 32- czy 36-bitowe. S’ownik - autor (lub t’umacz) pisa’ w stanie przynajmniej "pomrocznožci jasnej", skoro samoparkowanie, to "cecha nowych nap‘d˘w dysku twardego, kt˘ra uniemo§liwia g’owicy odczytu/zapisu dotykanie powierzchni talerza, gdy komputer nie jest w’†czony" (a gdy jest, to dotyka?), SCSI to "schemat kodowania danych, u§ywany przez nap‘d dysku twardego", szybkožŤ zegara, to "szybkožŤ mikroprocesora wyra§ona w Megahertzach", szyna adresowa, to "kable przenosz†ce informacje adresowe", "brudny" pr†d elektryczny to "pr†d elektryczny pochodz†cy z gniazdka w žcianie, kt˘rego fluktuacja przekracza dopuszczaln† norm‘", VGA, to "rodzaj monitora kolorowego", itp, itd. (W wojsku m˘wiono, §e "chlebak, jak sama nazwa wskazuje, s’u§y do noszenia granat˘w".) Ju§ dawno tak si‘ nie užmia’em (szkoda, §e brak miejsca nie pozwala przytoczyŤ ca’ožci s’ownika), ale zgroza ogarnia na myžl, §e takie "dzie’o" mo§e trafiŤ do kogož, kto zaczyna sw† przygod‘ z komputerami i nie potrafi oddzieliŤ ziarna od plew! Ktož, kto to pisa’, wie prawdopodobnie tyle o komputerach, ile nasz by’y prominent, kt˘ry dowiedziawszy si‘ o budowanej na Zachodzie fabryce p˘’przewodnik˘w stwierdzi’, §e my ich wyprzedzimy i wybudujemy fabryk‘ ca’ych przewodnik˘w. Na zako¤czenie rada ze str. 120, z kt˘r† mo§na polemizowaŤ: "Wy’†czaj komputer, gdy go nie u§ywasz". Ja twierdz‘, §e nic tak nie szkodzi komputerom, jak w’†czanie i wy’†czanie (s† ju§ firmy, kt˘re nawet na noc nie wy’†czaj† sprz‘tu - i chyba maj† racj‘). (tk)