Zgubione bajty

Dlaczego  po  formatowaniu  pojemność  dysku  jest mniejsza?
"Strata"   nie  powstaje   podczas  formatowania  poleceniem
"format", ale już u producenta podczas formatowania niskiego
poziomu.  Wtedy dysk  dzielony  jest  na ścieżki  i sektory.
Najwięcej ubywa podczas dzielenia na sektory, ponieważ każdy
sektor zawiera oprócz 512 KB pamięci jeszcze dodatkowe dane.

Początek sektora zawiera pewne podstawowe informacje. Między
innymi, jego adres w następującej formie: "cylinder, głowica
(strona),   fizyczny   sektor"   oraz,   w  razie  potrzeby,
markowanie defektu  i dane o  sektorze rezerwowym. Następnie
zapisana  jest  suma  kontrolna,  którą  system  sprawdza  z
wcześniejszymi danymi.  Za tym obszarem  znajduje się krótka
przerwa. Nad nią głowica przechodzi w tryb zapisu.

Potem mamy  dane i ponownie sumę  kontrolną, która umożliwia
odzyskanie  uszkodzonych danych,  w rozsądnych  granicach ma
się  rozumieć. Przed  kolejnym sektorem  mamy jeszcze  jedną
przerwę, nad którą głowica przechodzi w tryb odczytu.

Niewyjaśnione braki danych

Właściwie  żaden dysk  nie ma  prawa gubić  danych. W czasie
swojego  długiego żywota  może jednak  czasem popełnić jakiś
błąd.  Trzeba  się  zabezpieczyć  robiąc  regularnie backup.
Jeżeli finanse  nie ograniczają Cię zbytnio,  postaraj się o
program  Spinrite,  który  nie  tylko  sprawdza powierzchnię
dysku, ale przenosi zagrożone dane do bezpiecznych sektorów.
Dodatkowo, moduł Dynastat odzyskuje pliki, których nawet DOS
już nie  odczyta. Potrafi też sprawdzić  parametry dysku. Na
koniec  chcielibyśmy jeszcze  opowiedzieć o  tym, jakie cuda
może zdziałać formatowanie niskiego poziomu. Podczas podróży
wyśliznął się koledze z rąk zewnętrzny dysk twardy i od tego
momentu  tracił  dane.   Po  formatowaniu  niskiego  poziomu
pracuje bez zarzutu.

Coraz głośniejszy dysk

Radzimy    Ci   przeprowadzanie    codziennego   backupu   i
przygotowanie  się  psychiczne  na  to,  że wkrótce będziesz
potrzebował  nowego  dysku.  Coraz  głośniejsza  praca dysku
oznacza,  że  może  on  niedługo  wyzionąć  ducha. Dyski nie
tolerują częstych wstrząsów oraz  gwałtownych i dużych zmian
temperatury. W  przypadku dysku o  małej pojemności, naprawa
zupełnie się nie opłaca.

Opr. (bpd)