Karty graficzne | |
Elsa Victory Erazor, STB
Velocity 128
|
![]() ![]() |
Robert Dec |
Aby osiągnąć wysoką
wydajność w zastosowaniach 2D i 3D, wielu producentów buduje swoje urządzenia z dwóch
osobnych modułów. Zasadę tę łamią modele Victory Erazor i Velocity 128 firm
Elsa i STB. Obie wyglądające niemal identycznie karty wyposażono w układ nVIDIA RIVA 128, 4 MB pamięci SGRAM oraz wyjście wideo. W modelu Erazor dołączono także obsługę obrazu wejściowego, dzięki czemu urządzenie może pracować jako frame grabber lub nawet kartawideo. Układ RIVA 128 obsługuje standardy DirectDraw, Direct3D i OpenGL. Wśród wielu funkcji 3D wyróżnić należy 32-bitowe filtrowanie bilinearne, wielostopniowy rendering, alpha-blending, cieniowanie Gouraud, LOD MIP-Mapping, Z-bufor oraz efekt mgły. Przeprowadzone testy potwierdziły wysoką wydajność obu kart, których wyniki w większości pomiarów różniły się tylko symbolicznie. Prędkość obsługi Quake'a można zaliczyć do jednej z najwyższych. Niestety, sprzętowe sterowniki OpenGL do Windows 95, pozwalające m.in. na nakładanie tekstur, są w fazie testów alfa i nie sprawowały się najlepiej. W Windows NT sprawdziliśmy standardowy sterownik OpenGL (wyniki w tabelce). Dobrze wypadł test odtwarzania plików MPEG. W każdej rozdzielczości i palecie kolorów karty wyświetlały ponad 60 klatek/s. Wyjątkiem był tryb 1024x768 przy 32-bitowej palecie, w którym STB radziła sobie słabiej. 128-bitowe jądro obsługujące operacje 2D, pozwoliło na zdobycie największej liczby punktów niemal we wszystkich pomiarach prędkości działania aplikacji biurowych oraz typu CAD. Najbardziej wyraźne różnice w porównaniu z innymi testowanymi urządzeniami przyniósł test 3D (DirectX), w którym STB i Elsa pracowały od dwóch do czterech razy szybciej niż model Matrox Mystique oraz do dwóch razy szybciej od dotychczasowego lidera - Elsy Winner 2000/Office. Są to obecnie najszybsze karty, biorąc pod uwagę test DirectX. Dodatkowo przeprowadzono test obsługi wejścia (tylko Elsa) i wyjścia wideo. Niestety, w obu przypadkach obraz otrzymany na telewizorze był stosunkowo mało czytelny. Jakość nagrywanych przez Victory Erazor sekwencji zależała głównie od przyjętych ustawień. Ogólnie do rozdzielczości 320x240 przechwytywany obraz był zwykle płynny. Oba modele, jako najbardziej wydajne (szczególnie w obsłudze 3D) i wszechstronne spośród wszystkich testowanych, można polecić zarówno do domowych, jak i profesjonalnych zastosowań.
|