Po Co Nam Reforma Administracji ?
Mała książeczka o powiecie, województwie i dobrej administracji
wydana przez:
Departament Reform Ustrojowych Państwa
Kancelarii Prezesa Rady Ministów
Warszawa luty 1998 r.  

 W numerze:
  •  
  •  
  •  
Logozs.gif (4511 bytes)Logo

     

Biuletyn nieregularny 
Wydanie Specjalne 
"REFORMA SAMORZĄDOWA"
Herb Miasta Łodzi

 

Łódź - Panorama Placu Wolności
Wydawnictwo: Instytut Lecha Wałęsy Zespół d/s Samorządowych w Łodzi e_mail: ilw@newmedia.pl 
Adres Redakcji : Łódź Al. Piłsudskiego 8, p. VII pok.701 tel.(042)367211 wew.399,400 tel./fax 368906

     

Po Co Nam reforma Państwa ?

     

Polacy odzyskawszy po wielu latach własne państwo maja prawo oczekiwać, ze jego władze ożywiać będzie duch służby narodowi. Ten duch wyraża się nie tylko w intencjach rządzących, ale także w takim skonstruowaniu administracji publicznej, które umożliwią rozwiązywanie problemów na możliwie najbliższym obywatelowi poziomie, który daje możliwość kontrolowania działań urzędników.  

Struktury odziedziczone po PRL zbudowane były według innej zasady - sprawowania przez władze partyjne pełnej kontroli nad społeczeństwem, ręcznego sterowania procesami gospodarczymi, skupienie decyzji w rękach administracji centralnej. Aby kontrola władzy nad społeczeństwem była pełna pozbawiono obywateli własności prywatnej, ograniczono ich prawa polityczne, swobodę kontaktów ze światem. Zlikwidowano tez zupełnie samorząd terytorialny, instytucje demokratyczne, wolne media. Stworzono cały system zbierania danych gospodarczych, które miały stanowić przesłankę dla prowadzenia gospodarki planowej. W efekcie otrzymano jednak całkowicie niewydolny, zdolny jedynie do życia na kredyt system ekonomiczny.  

Jednocześnie rząd został sprowadzony do poziomu aparatu wykonawczego partii komunistycznej. Ograniczono rangę tych służb, które pozwalały premierowi na samodzielne podejmowanie decyzji politycznych, kontroli ich wykonania, panowania nad interesami resortowymi. Ten odziedziczony po PRL model administracji blokuje do dziś sprawność działań rządu, nie pozwala na systemowe równoważenie interesów resortowych.  

Reformy prowadzone po roku 1989 miały na celu odbudowanie państwa w jego naturalnym kształcie, nie jako narzędzia kontroli nad społeczeństwem, lecz jako instytucji służącej dobru wspólnemu. Z rządem, który może wywiązać się ze swych powinności, z samorządnymi i niezależnymi od rządu władzami lokalnymi, ze swobodna rywalizacja polityczna. Trzecia Rzeczpospolita respektuje prawa człowieka i obywatela, jej władze wybierane są w demokratycznych wyborach, na najniższym szczeblu administracyjnym - w gminie - wprowadzono samorząd terytorialny. Zaowocowało to nie tylko zmianami w krajobrazie polskich miast i wsi, ale także oszczędniejsza gospodarkę publicznym groszem, wzrostem identyfikacji lokalnej, odrodzeniem się społecznej aktywności obywateli.  

Przygotowany w latach 1992-1993 całościowy projekt reformy administracji publicznej, przewidujący reformę centrum, wprowadzenie państwowej służby cywilnej, samorządowych powiatów i województw, uregulowanie kwestii zamówień publicznych został przez rządy lat 1993-1997 z znacznej mierze zaniechany. Ustawę o państwowej służbie cywilnej wykorzystano dla umocnienia partyjnych wpływów w administracji państwowej, miejski program pilotażowy drastycznie zredukowano, reformę powiatowa przełożono ad kalendas graecas. Reforma centrum utknęła w połowie.  

Nie powstrzymano jedynie budowy systemu zamówień publicznych.  

Reforma ustrojowa podejmowana przez rząd Jerzego Buzka zmierza do przywrócenia administracji zdolnej do tego, by dobrze służyć interesom lokalnym i narodowym. Powraca do idei przewodnich projektu reformy administracji publicznej sprzed czterech lat. Przywrócenie powiatów odbędzie się zgodnie z wynegocjowanymi wówczas regułami. Nowe województwa powstaną by spełnić wskazane wówczas zadania z zakresu polityki regionalnej.  

Polityka gabinetu Jerzego Buzka zmierza zatem do ograniczenia władzy rządu na rzecz powiatów i stworzenia strategii regionalnej kształtowanej przez władze samorządowe na szczeblu województwa. Nie uszczupla ona zatem w najmniejszym stopniu kompetencji gmin. Wzmacnia prawa wspólnot lokalnych przekazując im te zadania lokalne, którym gminy nie są wstanie podołać.  

Powołanie nowych, dużych województw nie narusza unitarnego charakteru państwa. Rząd - reprezentowany w terenie przez wojewodę - będzie nadal odpowiedzialny za zadania związane z bezpieczeństwem publicznym, wymiarem sprawiedliwości, czy polityka zagraniczną państwa. Wojewoda będzie reprezentował interes ogólnonarodowy, zaś interesy regionalne reprezentowane będą przez władze samorządowe, w gestii których będzie przede wszystkim kształtowanie regionalnej polityki gospodarczej, oświatowej, czy kulturalnej.  

Reforma ta przywraca pełna podmiotowość władzom lokalnym, zrywa więzi administracyjne z epoki PRL, likwiduje wszechwładze biurokracji rządowej. Zlikwidowana zostanie administracja rejonowa, utrwalone w latach 1975-1989 nieformalne układy wojewódzkie zostaną rozbite. Nowa administracje ukształtują wybrani w demokratycznych wyborach przedstawiciele wspólnot lokalnych. Tej wielkiej zmiany obawiali się przez minione cztery lata urzędnicy związani z SLD i PSL, pełniący swe funkcje nierzadko od kilkunastu a nawet kilkudziesięciu lat. W ich interesie leżało blokowanie każdej śmielszej reformy, która poddawała by ich działalność ocenie demokratycznie wybieranych władz.  

Państwo wraca do swych naturalnych funkcji, zaś rząd odzyskuje prawo rządzenia, a nie administrowania tysiącem spraw lokalnych. W ostatnich latach coraz rzadziej był strona konfliktów ekonomicznych, strajków, sporów zbiorowych, co było konsekwencja zmian o charakterze prywatyzacyjnym. Obecna reforma przyniesie powstanie wielu nowych podmiotów władz, które wezmą na siebie zadania zarządzania sfera usług publicznych, a zatem także rozwiązywania rodzących się konfliktów. Rząd zatem będzie miał pełniejsza możliwość określania strategicznych ram funkcjonowania państwa oraz wywiązywania się z zadań związanych z bezpieczeństwem publicznym, wymiarem sprawiedliwości, polityką zagraniczną i obroną narodową.  

Proces zmiany funkcjonowania rządu powinien zakończyć się jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, gdyż tylko ograniczony, ale silny rząd będzie w stanie skutecznie bronić naszych interesów na forum instytucji europejskich. Rząd o obecnym zakresie obowiązków nie jest w stanie koncentrować się na zadaniach o charakterze ogólnopaństwowym.  

Administracja centralna ulegnie ograniczeniu, przekazując duża cześć swych żądań powiatom i województwom. W ciągu kilku lat, korzyści wynikające z oszczędniejszego gospodarowania środkami publicznymi przewyższą koszty reform.  

Przywrócenie powiatów i zbudowanie silnych województw będzie się odbywać równolegle z innymi prowadzonymi przez rząd reformami, wśród których wymienić trzeba uzdrowienie finansów publicznych, reformy systemu ubezpieczeń zdrowotnych i społecznych oraz systemu ochrony zdrowia. Rząd przekaże samorządom nie tylko kompetencje, ale i znaczną cześć wpływów budżetowych. Budżet centralny zostanie skonstruowany według nowych zasad, także dzięki reformom systemu ubezpieczeń. Państwo będzie tańsze, zaś zakres władzy podzielony miedzy rożne instytucje. Przewaga jednej partii na szczeblu centralnym nie będzie już oznaczać dominacji tejże partii w życiu całego kraju. Nie będzie dawać jej - jak to miało miejsce w minionych czterech latach - wpływu na obsadę ordynatorów szpitali, dyrektorów szkół, czy urzędników niskiego szczebla. Polska zyska - w nowocześnie zorganizowanym systemie administracyjnym - ważny atut w gospodarczej, kulturalnej i społecznej rywalizacji narodów Europy. Będzie mogła skutecznie bronić swych interesów, z większym szacunkiem odnosić się do potrzeb lokalnych, lepiej organizować usługi publiczne. 

 

     

Powrót do początku

     

Dlaczego dzisiejsza administracja działa źle

     

Reforma administracji publicznej należy do podstawowych warunków przemian 
społecznych i gospodarczych w Polsce. Chociaż rozpoczęto ją już w roku 1989, 
reforma ta nie została jeszcze dokończona, a w ciągu ostatnich czterech lat 
doszło do jej wyraźnego spowolnienia. 

Po centralistycznym państwie komunistycznym odziedziczyliśmy biurokracje 
rozrośniętą, wadliwie skonstruowaną i przez to drogą i niesprawną. U podstaw 
tego stanu leży fakt, że między radą gminy a Sejmem Rzeczypospolitej rządzą 
urzędnicy odpowiedzialni tylko przed innymi urzędnikami. Wpływ obywateli na 
działalność administracji jest iluzoryczny, gdyż najdrobniejszymi nawet 
sprawami powyżej poziomu gminy zajmuje się administracja rządowa mająca 
swych zwierzchników daleko w stolicy. 

Polski system administracyjny jest nie tylko scentralizowany, ale także 
oparty na dominacji układu branżowo - resortowego nad układem terytorialnym. 
To właśnie według klucza resortowego podejmowane są strategiczne decyzje w 
państwie, następuje przepływ informacji i środków finansowych. Według tego 
klucza są konstruowane administracje specjalne kierowane przez centrale, 
których liczba w ostatnich latach doszła do siedemdziesięciu trzech. Ich 
obszar działania często nie pokrywa się z zasadniczym podziałem 
terytorialnym kraju, co prowadzi do chaosu kompetencyjnego i braku podmiotu 
odpowiedzialnego za całość administracji na danym terenie. W Polsce istnieją 
obecnie cztery szczeble administracji ogólnej ( gmina - rejon - województwo - 
ponadwojewódzkie administracje specjalne - centrum). Typowym przykładem 
bałaganu kompetencyjnego jest system zarządzania drogami. Za załatanie 
dziury w asfalcie, albo odśnieżanie może być odpowiedzialna gmina, wojewoda, 
albo kierowana z centrali dyrekcja okręgowa dróg publicznych zlokalizowana 
często poza województwem. 

W wyniku gierkowskiej rekonstrukcji administracji w roku 1975 doszło do 
przekazania wielu zadań i kompetencji ze szczebla wojewódzkiego ministrom i 
organom administracji specjalnych, co sprawia, iż centrum państwa jest 
nastawione bardziej na załatwianie spraw o wymiarze lokalnym, niż na 
tworzenie i realizowanie ogólnej polityki państwa i wykonywanie jego zadań 
strategicznych w dziedzinie reform ustrojowych, polityki regionalnej itp. 
Obecny system terytorialnych władz publicznych uniemożliwia odejście od 
resortowego, centralistycznego modelu administrowania. Szczegółowa diagnoza 
obecnego układu administracyjnego ujawnia jego następujące słabości: 

  • brak możliwości wpływania obywateli na politykę prowadzona przez władze i
  •  

  • brak kontroli obywateli nad działaniami administracji publicznej w ogromnej 
    przestrzeni rozciągającej się miedzy gmina (czyli samorządem terytorialnym), 
    której organy odpowiadają politycznie przed lokalna wspólnotą mieszkańców, a 
    centrum państwa, gdzie rząd wykonuje postanowienia Sejmu, odpowiedzialnego 
    przed całym narodem, 
  • chaotyczność i konfliktowość podziału zadań i kompetencji między
  •  

  • administracją rządową i samorządem terytorialnym, a także między 
    poszczególnymi ?poziomami? władz (centrum - województwo, województwo - 
    rejon - gmina); w konsekwencji następuje rozmycie odpowiedzialności 
    prowadzące do obniżenia i tak niewielkiego autorytetu władzy publicznej w 
    Polsce, 
  • wysoki poziom centralizacji systemu budżetowego, w którym udział
  •  

  • publicznych wydatków lokalnych, realizowanych przez gminy wynosi zaledwie 15 
    proc. wydatków publicznych ogółem, co stanowi około 6 proc. produktu 
    krajowego brutto (PKB). Dla porównania - w państwach o rozwiniętym systemie 
    samorządowym udział ten wynosi ponad 30 proc. i stanowi więcej niż 10 proc. 
    PKB, 
  • utrzymanie ze środków budżetu państwa całej rozbudowanej struktury,
  •  

  • tworzącej rdzeń sektora publicznego, zwanej potocznie ?sfera budżetową?, 
  • rozbudowana ?sieć? struktur administracji rządowej, tak w układzie
  •  

  • pionowym ( w istocie składa się ona z pięciu szczebli, obejmujących: 
    centrum, okręgi administracji specjalnych - najczęściej w układzie dawnych 
    17 województw, aktualne województwa, rejony administracji ogólnej i 
    administracji specjalnych, odpowiadające w zasadzie dawnym powiatom oraz 
    gminy w zakresie zadań zleconych), jak i poziomym ( ponad 60 rożnych 
    podziałów terytorialnych dla potrzeb administracji specjalnych), 
  • niemożność koordynowania lokalnej i regionalnej polityki oświatowej z
  •  

  • polityką zatrudnienia, czy polityką kulturalną.

 

     

Powrót do początku

     

     

     

Powrót do początku

     

     

     

Powrót do początku

     

Projekt i przygotowanie 
Dariusz Szatkowski 
Jacek Niewiadomski
Wszelkie prawa zastrzeżone. 
Kopiowanie i powielanie materiałów 
tylko za zgodą redakcji.

   

Możesz wysłać E-mail do Lecha Wałęsy: walesa@newmedia.pl
[ Informacja o Instytucie| Informacje o Fundatorze| Informacje o Radzie Instytutu|

Informacje o Zarzadzie Instytutu| Migawki z wizyt Lecha Walesy|
Felietony i inne| Opracowania Instytutu| Partia - Chrzescijanska Demokracja III RP| Rozne komunikaty i informacje ]
Webmaster: Dariusz Szatkowski dareks@newmedia.pl

STRONA GŁÓWNA


Copyright by Dariusz Szatkowski