MAGDALENA BRYCZKOWSKA i GRAŻYNA RIGALL siedem lat temu zajęły się tworzeniem lalek. Zajęcie to zwyczajne,
lecz niezwyczajne jego skutki. Uszyte ze szmatek korpusy, wypchane
brzuchy (grube lub chude), wyrzeźbione głowy i dłonie - połączone
razem zaczęły przybierać ludzkie kształty, stroić ludzkie miny,
nabierać ludzkich cech charakteru. Zaczęły żyć własnym życiem.
Lalki po raz pierwszy spróbowały swych sił we wrześniu 1996 roku
na wystawie w sopockim Dworku Sierakowskich. Zgromadzonej publiczności
spodobały się na tyle, że dostały zaproszenie na wernisaż w Miejskim
Domu Kultury na Oruni, a niedługo potem pojechały swoim cytrynowym
kabrioletem na Zapiecek do Warszawy.