mocniej; wciąż bardziej obcy; więcej! chcę; ponad... wszystko; idę z nieba; jeszcze bliżej; dalej!... obok nas; ona może on; pogodniej (złoty środek); kiedyś...; czulej co dnia;
1998 BMG ZIC-ZAC
Nie ma chyba nastolatki w Polsce, która nie znałaby piosenek Andrzeja Piasecznego.
Po sukcesach MAFII - zespołu, którego Piasek jest liderem - przyszedł czas na dokonania
solowe. Debiutancka płyta Andrzeja, zatytułowana po prostu Piasek, utrzymana jest w modnym ostatnio popowo-soulowym klimacie. Nie umniejsza to jakości prezentowanej muzyki, wręcz przeciwnie; stanowi dodatkową zaletę. Charakterystyczny feeling jest wszechobecny, co sprawia, że utwory brzmią świeżo i dynamicznie. Smaczku dodaje ciekawe wyróżnienie tytułów piosenek na okładce. Piasek nie jest albumem jednakowym. Obecne są tu utwory do tańczenia, jak i zmuszajace do zadumy. Wszystkie kompozycje stanowią barwne tło dla inteligentnie napisanych, wrażliwych oraz refleksyjnych tekstów, choć - trzeba to powiedzieć - niekiedy pretensjonalnych. Na płycie usłyszymy utwory napisane m.in. przez Kayah, Wojtka Wójcickiego, Tomka Banasia, a także cover utworu Lady Pank pt. Wciąż bardziej obcy. Płyta powinna podobać się nie tylko nastoletnim fankom artysty, choć niewątpliwie przybędzie ich po tym albumie. |
KILLER