1998 NINJA TUNE/SONIC
Trzeci odcinek serialu pt. Ninja Cuts to odcinek najciekawszy i najbardziej emocjonujący. Szefowie wytwórni Ninja Tune, wiodącej obecnie prym w nowatorskich brzmieniach, w porę dostrzegli, że gatunek zwany obiegowo trip hopem nieco się przejada. Zabrali się więc za odkrywanie nowych obszarów muzyki i przekraczanie granic drum&bass?u, hip-hopu, elektro, dubu, ambientu a przede wszystkim jazzu, którego świeże, wspaniałe oblicze tworzą Amon Tobin, Funki Porcini, J Swinscoe i The Clifford Gilberto Rhythm Combination. W utworach coraz częściej pojawiają się żywe instrumenty perkusyjne, dęte, gitara (Dynamic Syncopation), sitar (Up, Bustle & Out), pianino, przeszkadzajki a nawet maszyna do pisania(Kid Koala & Money Mark). Na albumie obecni są tradycyjnie już Coldcut, DJ Vadim, DJ Food, Herbaliser (ta ostatnia dwójka w nastrojowych, pięknych kompozycjach) oraz uznane postaci niedawno ściągnięte do szeregów Ninja, Ntone i Big Dada: Luke Vibert z Mo?Wax i Irresistible Force (aka Mixmaster Morris)z Rising High. O różnorodności płyty zadecydowali jednak głównie nowicjusze i artyści mniej popularni: Cabbageboy (czyli Si Begg, aka Buckfunk 3000), Roots Manuva, Fink i rewelacyjny Mr Scruff w kawałku niczym ze smażalni nad morzem. Wszystkich ich łączy zaś to, że nie akceptują definicji jakiegokolwiek gatunku muzyki i dlatego właśnie ?Funkungfusion? jest najciekawszą w tym roku składanką tzw. downtempo. |
M-SZ