Przed meczem Pucharu UEFA Polonia - Dynamo


Bez kontuzjowanych Arkadiusza Kaliszana i
Mateusza Bartczaka zagra we wtorek warszawska Polonia przeciwko
Dynamo Moskwa w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej
piłkarskiego Pucharu UEFA.

Kaliszan podczas sobotniego treningu skręcił staw skokowy i
przez dziesięć dni będzie miał nogę w gipsie. Nie wiadomo więc
czy wystąpi w meczu rewanżowym w Moskwie, 25 sierpnia. Za dwa
tygodnie zagra za to z pewnością Bartczak, który cierpi na
przeciążenie mięśnia czwórgłowego i trenerzy nie chcieli
ryzykować ewentualnego pogłębienia kontuzji we wtorkowym meczu.

We wtorek rano do Warszawy przyleciał zespół Dynama. Po
południu, o 17.00 moskwianie przeprowadzili trening na stadionie
przy Konwiktorskiej. Byli obserwowani przez drużynę Polonii,
która wcześniej oglądała na wideo mecze swoich rywali.

- Piłkarze Dynama zaprezentowali się na treningu bardzo
solidnie. Zdajemy sobię sprawę, że przede wszystkim nie będą
chcieli stracić na wyjeździe bramki. Z pewnością zagęszczą
obronę, licząc na szybkie kontrataki. To będzie ciężki mecz -
przewiduje dyrektor sportowy Polonii, Jerzy Engel.

Dynamo Moskwa w ubiegłym sezonie zajęło trzecie miejsce w
rosyjskiej ekstraklasie, ale w tym roku, mimo występowania w
niemal nie zmienionym składzie, gra katastrofalnie. W dwudziestu
meczach ligowych Dynamo odniosło zaledwie trzy zwycięstwa (10
remisów i 7 porażek) i z dorobkiem 19 pkt. zajmuje przedostatnie
miejsce w tabeli. W sobotę, w derbach Moskwy rywale Polonii
zremisowali z Torpedo 2:2.
(PAP)

Powrót


Copyright by Lukasz Maczka